1 sierpień br.mazowiecka wieś. W upalny dzień, w szopie-drewutni, na trocinach rodzą się Fanta i Sprait. Kolejne dzieci 3 letniej Żabki. Fanta i Sprait jak wszystkie poprzednie maluchy Żaby, miały zakończyć życie w chwili przyjścia na świat. Tutaj nowo narodzone psiulki zakopuje się żywcem. Taki wiejski system zapobiegania bezdomności !!!!
Wybłagałam, zastraszyłam, zadeklarowałam karmienie, leczenie, odrobaczenie i dzięki temu ta dwójka przeżyła.
Mamcia Żaba, Ojciec NN. Myślę, że tych "tatusiów" mogło być wielu. Jednym z nich był Edward - nazywany potocznie Edek. Edek to wyjątkowy pies. Poświęcił się Żabce i jej dzieciakom. Wspólnie wychowują Maluchy.
Właścicielka lub bardziej osoba u której na posesji przebywają Fanta i Sprait z Rodzicami, coraz bardziej zniecierpliwiona. Czeka z utęsknieniem, aż Maluchy znikną z jej obejścia.
Parokrotnie miała zakusy aby po cichu, "przez przypadek" ta urocza dwójka zniknęła. Zabierała ledwo nadążające za nią Maluchy daleko w las, na grzyby. Fanta i Sprait przebierali łapkami i dali radę. Potem leżeli bez tchu przez 2 dni.
Chęć życia tego rodzeństwa obserwuje codziennie.
Codziennie również uczę, że człowiek to fajny osobnik z którym można się pobawić, powygłupiać, a ręka nie tylko karze, bije, ale przede wszystkim głaszcze, pieści i daje jeść.
Odpowiedzialnego Człowieka szukamy dla Fanty i Spraita. Maluchy nie będą duże max do 8-10 kg